Serie filmów

A o to kolejna część wpisu, co by tu zobaczyć w wolnym czasie. Ograniczę się tylko do 5 serii filmowych (ciężko zdecydować co tu wstawić, bo jednak trochę ich jest). Są to filmy ponadczasowe, do których się wraca i chyba każdy o nich słyszał. Kolejność jest dowolna, bo niezależnie na co się nie spojrzy to i tak wciąga.

Harry Potter



Nie ma listy filmów, której nie zaczęła bym od tej pozycji. Świat Harrego był magiczny i dawał ucieczkę od codzienności. Pamiętam, że jak byłam mała (jakieś 7/8 lat) czytałam co noc, pod kołdrą, z latarką w ręce, kolejne rozdziały pierwszej części. Byłam zachwycona i czekałam na sowę z moim listem, że przyjęli mnie do Hogwartu. Cóż sowa jednak nie przyleciała co zostało wyjaśnione dlaczego przez grupę G.F. Darwin w filmikach Jaś i Małgosia oraz Jaś i Małgosia 2. Kiedy miałam w końcu możliwość zobaczyć film to chciałam tylko móc wejść w ekran i tam być. Do teraz, widok oświetlonego zamku, po zmroku, zapiera dech w piersiach. Historia opowiada życie sieroty, Harrego Poterra i jego przygody, które przeżywa wraz z swoimi przyjaciółmi, Ronnym i Hermioną (ile z was czytając te imię po prostu czytało Hermiona, a tak na prawdę powinno Hermajni?). Seria posiada 7 części w czym ostatnia 7 została rozbita na 2 więc w sumie, 8 filmów i 24h później zostajesz fanem, bo nie ma innego wyjścia 😂 Należę do tego typu fanów, którzy widzieli film zarówno w ojczystym języku jak i w oryginale językowym, ba nawet wersję reżyserską. Przyznaję się jednak do tego, że ostatnio zaczynam oglądać tę serię w innych wersjach językowych (co ułatwia naukę języka obcego). Moja ulubiona część to ta pierwsza i może jest trochę sztywna dla niektórych, ale młodzi aktorzy przemawiają do mnie i ma to pewien urok. Widzimy jak w kolejnych częściach aktorzy wraz z swoimi postaciami dorastają na ekranie nie tylko fizycznie, ale też aktorsko.

Gwiezdne Wojny/Star Wars



Ta seria się jeszcze nie skończyła i może nie powinnam o niej pisać jednak należy ona do tych, na których się wychowałam. W moim domu, jedyną osobą, która lubi sci-fi czy fantasy jest mój tata. Przez wiele lat nie miał za bardzo z kim chodzić do kina, aż narodziłam się ja 😋 Do dnia dzisiejszego pierwsze 6 części gdzieś się plączą na strychu na VHS. Patrzyłam na całą historię tak jak była kręcona czyli nie w kolejności. Stare części czyli "Nowa nadzieja", "Imperium kontratakuje" i "Powrót Jedi" były dla mnie proste, ciosane, ale podobały mi się. Części "Mroczne widmo", "Atak klonów", "Zemsta Sithów" były nowsze, ale to historia małego chłopca, Anakina, przykuła moją uwagę, a wyścig na pustyni zachwycił. Zdolności tego chłopca dały wiarę, że na świecie będzie równowaga. No niestety historia potoczyła się inaczej, ale nie jest to seria dla każdego. Moja koleżanka Klaudia, zobaczyła tę serię tylko ze względu na swojego chłopaka, ale chyba nie tylko ona. Ja osobiście polecam. Co do nowych części to nie jestem na nie, ale zachwycona też nie jestem. Najbardziej zbędna jak dla mnie jest część "Łotr 1" czy "Han Solo". Trylogia sequeli "Przebudzenie mocy" i "Ostatni Jedi" mają jednak coś, co wciąga więc czekam do grudnia na 9 część by poznać dalszą historię.

Duma i Uprzedzenie/Pride and Prejudice



Zapewne się zastanawiasz dlaczego właśnie to? Przecież to jest film! Otóż nie tylko. W roku 1995 wyprodukowany został serial telewizyjny, kostiumowy,  (ja podciągnęłam pod serię filmów) na podstawie książki Jane Austen o tym samym tytule. Było już kilka ekranizacji tej książki jednak żadna z obsad aktorskich nie potrafiła tak odzwierciedlić charakterów bohaterów książki jak właśnie ta serialowa. Teksty są lekkie i przy tym zabawne. Główna bohaterka, Elizabeth (Lizzy) Bennet, posiada 4 siostry: Jane, Mary, Kitty i Lydię. Ich ojciec jest osobą dość zamkniętą, ale bystrą i zabawną, matka zaś zachłanna i chce wszystkie córki wydać bogato za mąż. Kiedy w końcu nadarza się okazja by siostry miały możliwość poznania takich ludzi, dochodzi do niefortunnych zdarzeń i nawiązuje się niechęć między Lizzy i najbogatszym człowiekiem w hrabstwie czyli dumnym Panem Darcym. Czy uprzedzenie Elżbiety do Pana Darciego się zmieni? Zobacz samemu/samej.

Hannibal



Postać Hannibala Lectera posiada takie sprzeczności jakie uwielbiam w głównych bohaterach. Pod powierzchnią opanowania i intelektu, kryje się zwierzęca i głodna osobowość. Anthony Hopkins jest genialny w tej roli. Seria posiada kilka części: "Czerwony smok", "Milczenie owiec", "Hannibal" i "Hannibal: po drugiej stronie maski" (w tej części zagrał inny aktor, jednak to tylko w jego oczach da się zobaczyć ten obłęd i może dlatego dobrze, że jest to początek historii powstania Doktora Lectera). Nasz główny bohater jest seryjnym mordercom, który zjada swoje ofiary, ale przygotowując z nich wykwintne dania. Całej serii towarzyszy muzyka klasyczna i ogromna ilość krwi. Został też nakręcony serial pod tym tytułem i choć miałam obawy, że aktor nie podoła wyzwaniu wcielenia się w Hannibala to muszę przyznać, że poradził sobie całkiem nieźle. Polecam jednak rozpocząć przygodę z doktorem Lecterem od filmów. Radzę tylko, żeby oglądały to osoby o mocnych nerwach.

Piraci z Karaibów/ Pirates of the Caribbean



Która z Was podkochiwała się w przystojnym Willu Turnerze czy zwariowanym kapitanie Jacku Sparrow? Trzeba przyznać, że wykreowana postać przez Jonnego Deppa. Kapitan Jack w swoim specyficznym sposobie chodzenia i śmiesznym myśleniu daje na ekranie przedstawienie jakiego na co dzień Nam brakuje. Filmów przygód Kapitana można już zliczyć 5 czyli: "Klątwa Czarnej Perły", "Skrzynia Umarlaka", "Na krańcu świata", "Na nieznanych wodach", "Zemsta Salazara". Mam przeczucie, że będzie jeszcze jakaś część, ale to tylko moje wewnętrzne przypuszczenia 😉 Mam nadzieję, że zabawne perypetie bohaterów tej sagi Wam się spodoba, jeśli jeszcze nie widzieliście 😁

Jakie serie Wy polecacie? Może macie jakieś inne propozycje?

Do usłyszenia.


Marta XOXO

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Poddaj się

Co oglądałam w sierpniu

Ideał