Posty

Poddaj się

Niezależnie ile razy by na ten temat nie spojrzeć zawsze się widzi coś co jest trudne w danym momencie. Na pewno teraz masz pewne cięższe momenty. I ta myśl od razu wchodzi do głowy: "Poddaj się. Po co tak ze sobą walczysz?". Mam teraz taką myśl, a nawet w kilku sprawach. Jakiś czas temu moje życie potoczyło się tak, że wróciłam do mojego domu rodzinnego, jestem bezrobotna, wzięłam dziekankę na uczelni co oznacza jeszcze dłuższe studia i nadal jestem samotna, bez drugiej połówki. Kiedy pakowałam się z Opola do domu byłam pełna wiary w zmiany, które nadejdą. Wiadomo miałam myśli, że jednak trochę trudno zostawić życie jakie się prowadziło samotnie w mieście i wrócić na wieś. Miałam zawsze wszystko pod ręką: kino, teatr, filharmonia, biblioteka, kawiarnie i restauracje. Jeśli miałam kaprys wyjścia na ciekawy wieczorek z autorem jakiejś książki, którą niedawno czytałam mogłam po prostu w 5 minut się ubrać i wyjść. Zostawiłam tam też znajomych, może nie takich, którzy mieszkali w

Stany lękowe - Anxiety

Od dawna chciałam napisać na ten temat, ale nie miałam odwagi. Nie wiem czy to była kwestia przyznania się samej przed sobą czy może nie chciałam, żebyście o tym czytali, ale podjęłam decyzję i jest.  Kiedy się to zaczęło? Już dawno. Zawsze miałam tendencje do wymyślania niestworzonych wizji przyszłości, świata idealnego. Nie ma czegoś takiego! Nie da się wszystkiego zaplanować. Wcześniej powodowało to u mnie problemy z żywieniem. Teraz w sumie też nie mam ochoty na jedzenie, ale bardziej jest to spowodowane ściskiem żołądka niżeli formą kary za niewykonanie zadania. Objawy bywają różne w stanach lękowych. U mnie jest to przyspieszony oddech, bóle w klatce piersiowej, a nawet płacz. Pojawia się też problem ze snem.  Nie jest łatwo przyznać się przed samym sobą, że nie masz sił, nie dajesz rady, że masz już dość (albo ja tak tylko mam). To nie jest tak, że nie zdaję sobie z tego sprawy tylko mam głupie przyzwyczajenie, że "jeżeli coś zaczęłam to muszę to skończyć". Jak mi się

Narodowe Święto Niepodległości - 11 listopada

Obraz
Wolność   Źródło: Zdjęcie własne. Warszawa 05/2019 Zauważyłam, że Święto Niepodległości bardzo często jest przez Polaków traktowane po macoszemu. Większość moich znajomych mówi, że mają dzień wolny od pracy i mają w planach wyjazdy czy imprezy. Wszystko jest jak najbardziej na miejscu i nie chcę pisać, że trzeba się biczować i umartwiać w ten dzień. Chyba już na tyle się znamy, że jednak wiadomo o co mi tak naprawdę chodzi. Wyjaśniam już poniżej co mi chodzi po głowie. Przez 123 lata Polska nie wiedziała co to wolność, ba nie istniała! Może wrócę jeszcze bardziej jeśli ktoś nie wie o czym piszę (w co wątpię). 1795 roku Polska przestała istnieć. Została rozdzielona między Prusy, Austrię i Rosję. Nastąpiło to podczas trzeciego rozbioru Polski. Ruscy zgarnęli największą część, bo ponad połowę. Resztą podzielili się między siebie Pruscy i Austriacy. W tamtych czasach polskość umarła. Trzeba było walczyć o to, żeby pozostać wiernym swojemu pochodzeniu i niestety przy tym też si

Powroty

Jak już wszystkim wiadomo ostatnio miałam mały przymusowy urlop (o ile można tak określić L4 ze złamaną nogą na 7 tygodni). No niestety nadszedł czas powrotów do pracy, a przy tym do rzeczywistości. Tak samo człowiek się czuje po wakacjach. Niby fajnie, że można wrócić do pracy (jeśli się ją lubi), a z drugiej strony fajnie jest mieć wolne i czas dla siebie. Na miejscu, w pracy, okazuje się, że jednak rozleniwiło się na tym urlopie i samo ponowne wdrożenie jest wyczynem typu wspinaczka na Mont Blank. Wymienię tutaj rzeczy do których ciężko mi było się przyzwyczaić, ale myślę, że dla osób pracujących jest podstawą. Można też ten wpis uznać za moją codzienną rutynę. 1. Wczesne wstawanie Nie mam w sumie za wczesnych godzin pracy (8-16) jednak jako, że są one takie, że zahaczają o obiad potrzebuję trochę czasu na przygotowania. Pracuję w biurze, w firmie o międzynarodowym zasięgu. Nie mogę więc sobie pozwolić na niechlujstwo. Zawsze elegancko ubrana, z makijażem, po dokładnej toalec

Co oglądałam w sierpniu

Obraz
Matko już koniec sierpnia! Jak ten czas ucieka! Jako, że nudzi mi się ogromnie w czasie wolnym zaczęłam oglądać filmy. Poniżej wstawiam wszystkie tytuły, które widziałam i moje krótkie recenzje. Mother, it's the end of August! How time is running out! As I get bored enormously in my free time, I started watching movies. Below I put all the titles I've seen and my short reviews. Dopóki piłka w grze /  Trouble with the Curve Źródło: https://images.app.goo.gl/83FsYCY5SvuJFeLm9 Film nie najmłodszy, bo z 2012 roku jednak gra w nim sama śmietanka według mnie. Gus Lobel (Clint Eastwood) jest znanym łowcą talentów w Baseballu. Łowca ma jednak problem, nie domaga mu już wzrok. Jego pracodawca Pete (John Goodman) prosi więc o pomoc jego córkę Mickey (Amy Adams) by pomogła mu w ostatnim przedsięwzięciu. Dodatkowo poznajmy przystojnego Johnnego (Justin Timberlake!). Nie jest to film łatwy, ale na pewno ma swoje momenty i dałabym mu 4 na 5 gwiazdek.  Dopóki piłka w grze - zwias

Nuda

Obraz
Nuda to przede wszystkim uprzykrzające życie uczucie. Wychodzisz wtedy ze skóry zastanawiając się co by tu nie zrobić. Jednak, jak napisałam wcześniej, mam złamaną nogę więc moje sposoby na nudę są ograniczone w tym momencie, ale napiszę jeszcze kilka, kiedy mam więcej możliwości ruchowych. Boredom is above all a life-boring feeling. You leave your skin wondering what to do here. However, as I wrote earlier, I have a broken leg, so my ways to kill my boredom are limited at the moment, but I will write a few more when I would have more mobility. 1. Sudoku, krzyżówki i dziennik 29 1. Sudoku, crosswords and journal 29 Jeśli należysz do osób, które swój czas poświęcają w pracy ruchowej (kelnerka, ekspedientka itp.) powinno się korzystać z rozrywek umysłowych. Uwielbiam liczby więc dla mnie najlepszy jest sudoku. Ma różny wygląd, ale zasady zawsze te same. Jeśli chodzi o krzyżówki to najlepsza nie jestem, ale te z gazety "To & Owo" są w sam raz. Odkryciem jedna

Odgrzebywanie się

Ostatnimi czasy uwielbiam tematykę minimalizmu w życiu codziennym. Rozmawiam o tym od czasu do czasu z moją przyjaciółką E. Jako, że na YT jest bardzo dużo kanałów z tą tematyką to inspiracje nachodzą zewsząd. Kanałami, które mogę polecić to: Matt D'Avella  - facet, który swoim spokojem, wytrwałością, a przy tym brakiem nachalności wszystko bardzo rzeczowo tłumaczy. Niektóre swoje filmy opowiada w dość zabawny sposób, co sprawia, że dużo więcej się zapamiętuje. Pick Up Limes  - kobieta, która jest wegetarianką (a może nawet weganką) i żyje bardzo minimalistycznie. Odznacza się równie ogromnym spokojem co Matt jednak ona dodaje od siebie jeszcze kilka pomysłów na drugie śniadanie, które nie zawsze musi być kanapką. Sarah Therese  - pracująca z domu, mama trójki wspaniałych dzieci. Oglądam ją od niedawna, ale bardzo ją polubiłam. Jest osobą o ciepłym uśmiechu i potrafi zarazić zapałem do wszystkiego co robi. W filmach z przed roku bardzo dużo mówi na temat minimalizmu, ale na